poniedziałek, 2 maja 2016
Nad przepaścią
„Nad przepaścią”, to jest miejsce i czas, to ostatni moment, jaki nam pozostał na zastanowienie się, czy zrobić krok do przodu i mieć wszystko już za sobą, czy zrobić krok do tyłu i zacząć analizować, co nas nad tę przepaść doprowadziło?
Jaka była tego przyczyna, że znaleźliśmy się w takim świecie nad przepaścią, czy ten świat sami sobie zbudowaliśmy lub może ktoś nam go zbudował wbrew naszej woli?
Każdy człowiek jest kowalem własnego losu. Wszystko, co obecnie mamy, wykuliśmy sobie - niestety – sami.
Niezależnie od wyniku przeprowadzonych analiz będziemy zmuszeni zacząć budować swój nowy świat, świat człowieka wyzwolonego od wszelkiej głupoty i różnych wiekowych naleciałości.
Człowiek wyzwolony musi wiedzieć, że państwo to organ, przed którym nie musi zdejmować czapki i mu się kłaniać, bo to jest organ przez niego powołany i jemu ma uczciwie służyć, a jak przestanie takim być, zostanie przez tegoż człowieka zmieniony.
Zgodnie z tą definicją człowiek wyzwolony powinien być wychowywany. Temu starałem się podporządkować tę i wszystkie pozostałe moje książki, które dotychczas napisałem.
W tej książce przedstawiłem obecną rzeczywistość, a więc głupotę, złodziejstwo, marnotrawstwo itp. Rodzice mając to przed oczami, muszą zacząć inaczej wychowywać swoje dzieci, nie dla świata takiego, jaki rzeczywiście w tej chwili istnieje, a dla świata nowego.
Natomiast młodzi ludzie chcący wyzwolić się z istniejącego marazmu muszą ten nowy świat zacząć budować wg własnego uznania i swoich potrzeb, czyli takim, w jakim każdy wyzwolony człowiek będzie czuł się dobrze i miał przed sobą przyszłość.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz